Szaszłyki z halloumi i kurczakiem

Jak tam Wasz sezon grillowy? My korzystamy z każdego ładnego weekendu, żeby pogrillować 🙂 Ostatnio wrzuciliśmy na ruszt szaszłyki z halloumi i kurczakiem. Były przepyszne i zniknęły błyskawicznie! Ser halloumi idealnie nadaje się na grilla – nie topi się, natomiast dzięki wysokiej temperaturze robi się mięciutki. Jest lekko słony i idealnie komponuje się zarówno z warzywami, jak i kurczakiem. Koniecznie wypróbujcie go w wersji grillowanej.

Szaszłyki z halloumi i kurczakiem

Szaszłyki z halloumi i kurczakiem

Składniki:

  • podwójna pierś z kurczaka
  • ser halloumi (220 g)
  • mała cukinia 
  • boczek wędzony surowy w plasterkach
  • ulubione przyprawy do kurczaka
  • pomidorki koktailowe
  • łyżka oleju 
  • patyczki do szaszłyków

Na początku zajmujemy się mięsem. Kurczaka obieramy z błon i kroimy w małą kostkę. Następnie doprawiamy ulubionymi przyprawami i łyżką oleju, dobrze mieszamy i odstawiamy na godzinę do lodówki.

Po tym czasie zajmujemy się pozostałymi składnikami. Ser kroimy w kostkę, a cukinię tniemy w cieniutkie podłużne paski za pomocą obieraczki do warzyw.

Na patyczki nabijamy 3-4 kawałki kurczaka, które przewijamy plasterkiem boczku. Następnie nabijamy pomidorka, dwa kawałki sera halloumi każdy owinięty paskiem cukinii. Później kolejny pomidorek oraz ponownie kawałki kurczaka owijane boczkiem.

Grillujemy z każdej strony, aż nabiorą ładnego brązowego koloru. 

Smacznego 😉

Szaszłyki z halloumi i kurczakiem

Szaszłyki z halloumi i kurczakiem

Tarta serowa ze szparagami

Sezon na moje ukochane szparagi w pełni! Mogę je jeść w każdej postaci. Ostatnio przygotowała z nim wytrawną tartę 😉 Tarta serowa ze szparagami smakuje wybornie zarówno na ciepła jak i na zimno. Połączenie kruchego ciasta z masą jajeczną szparagami i serem nie może się nie udać. 

Tarta serowa ze szparagami

Tarta serowa ze szparagami

Składniki:

Ciasto:

  • 200 g mąki pszennej
  • 130 g zimnego masła
  • około 3 łyżek startego twardego sera (pecorino, parmezan, grana padano)
  • 2 łyżki zimnej wody
  • sól

Nadzienie:

  • około 14-16 zielonych szparag
  • 4 jajka
  • pół szklanki mleka
  • 2 łyżki mascarpone
  • około 60 g startego na grubych oczkach sera żółtego (gouda, morski, cheddar)
  • około 30 g sera z niebieską pleśnią
  • około 30 g sera feta lub ale feta
  • pieprz
  • sól

Rozpoczynamy od ciasta. Mąkę przesiewamy dodajemy do niej ser, pokrojone na małe kawałki masło oraz wodę. Ze składników zagniatamy gładkie ciasto. Następnie owijamy je folią spożywczą i chowamy do lodówki na 30 min.

Po tym czasie ciasto wałkujemy na okrągły placek (większy od naszej formy na tartę, żeby móc wykleić nim również ranty). Najłatwiej to zrobić wkładając ciasto pomiędzy dwa arkusze papieru do pieczenia i dopiero wtedy wałkować, dzięki temu ciasto nie klei się do wałka i blatu 🙂

Rozwałkowane ciasto wkładamy do formy na tartę (możemy również wykleić ciastem formę jeśli nie mamy wałka lub nie chcemy wałkować ciasta 😉 ), nakiwamy widelcem spód w kilku miejscach, żeby ciasto nie wyrosło do góry i wstawiamy na 10 minut do piekarnika nagrzanego do do 180°C.

W tym zabieramy się za farsz. Odłamujemy drewniane końce szparag lub je odcinamy. Następnie do miski wbijamy jajka, dodajemy mleko i mascarpone. Całość dokładnie mieszamy. Doprawiamy solą i pieprzem. Sery kroimy w kostkę.

Następnie na podpieczonym cieście układamy szparagi i zalewamy masą jajeczną. Posypujemy kostkami sera. Wkładamy do piekarnika i pieczemy około 30 minut w 180°C.

Gotową możemy podawać na ciało lub na zimno.

Smacznego 🙂

Tarta serowa ze szparagami

Tarta serowa ze szparagami

Ptysioburger

Chcecie przygotować oryginalną przekąskę dla swoich znajomych, czy rodziny? Wsród przekąsek na blogu od jakiegoś czasu ogromną popularnością cieszy się przepisy na mini hamburgery. Jednak nie każdy z nas ma czas na przygotowanie od podstaw bułeczek. Znalazłam rozwiązanie dla zabieganych 😀 Ptysioburgery to szybsza wersja hamburgerów do przygotowania w kilka minut. Na pomysł wpadłam kiedy przeglądałam paczkę ze smakołykami od firmy Brześć 🙂 Ptysie są pyszne, chrupiące i zdecydowanie oryginalne – na pewno nikt jeszcze nie jadł Ptysioburgerów XD

Ptysioburger

Ptysioburger

(około 12 sztuk)

Składniki:

  • 12 ptysi (u mnie z firmy Brześć)
  • 3 plasterki sera najlepiej cheddara
  • 2 małe ogórki kiszone lub konserwowe
  • połowa pomidora
  • klika liści sałaty

Mięso:

  • 500 g mielonego mięsa wołowego
  • 1 łyżka ostrej musztardy
  • czosnek granulowany
  • świeżo mielony pieprz
  • 1-2 łyżki oleju

Sos:

  • 2 łyżki majonezy
  • 1 łyżka ketchup
  • 2 łyżeczki musztardy

Rozpoczynamy od przygotowania mięsa. Doprawiamy je musztardą, czosnkiem i pieprzem. Następnie dobrze je wyrabiamy i formujemy małe kotleciki. Na patelni rozgrzewamy 1-2 łyżki oleju i smażymy kotleciki na średnim ogniu, aż nabiorą ładnie brązowego koloru. Gotowe odstawiamy, żeby puściły soki.

Następnie łączymy wszystkie składniki na sos. Później kroimy pomidorka i ogórki w plasterki, a ser dzielimy na małe kwadraciki.

Ptysie przecinamy na pół. Na dół układamy liść szpinaku, następnie mięso, ser, plasterek ogórka  i pomidora. Całość przykrywamy posmarowaną sosem górą ptysia i spinamy wykałaczką, żeby było stabilne. Podajemy na zimno.

Smacznego 😉

https://www.facebook.com/Brzesc/

https://www.facebook.com/Brzesc/

https://www.facebook.com/Brzesc/

Ciasto Jakuba z jabłkami

Dzisiaj znowu przepis na coś słodkiego. Ciasto Jakuba z jabłkami (nie mam pojęcia skąd ta nazwa XD) to połączenie kremu do karpatki, prażonych jabłek oraz pianki/bezy z kisielu. Wszystko to zamknięte pomiędzy kilkoma warstwami kruchego ciasta. Jest bardzo proste do przygotowania i można je dowolnie modyfikować używając różnych owoców 😉

Ciasto Jakuba z jabłkami

Ciasto Jakuba z jabłkami

Ciasto:

  • 3 szklanki mąki pszennej
  • 250 g zimnego margaryny lub masła
  • 6 żółtek
  • płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • szklanka śmietany 18%
  • 1/2 szklanki cukru pudru

Beza z kisielem:

  • 6 białek
  • 6 łyżek cukru
  • 3 kisiele wiśniowe (lub innego smaku)

Krem:

  • 600 ml mleka
  • 2 budynie waniliowe bez cukru
  • 10 łyżek cukru
  • 200 g masła w temperaturze pokojowej

Dodatkowo:

  • 600 g jabłek (waga po obraniu i wycięciu gniazd nasiennych)
  • 2 łyżki cukru
  • cukier puder do oprószenia 

Wymiary formy 30 cm x 26 cm

Uwaga! Przy rozdzielaniu żółtek od białek oddzielcie sobie po dwa białka do osobnych szklanek/miseczek. Ułatwi Wam to przygotowywanie ciasta na dalszym etapie, ponieważ musimy upiec 3 takie same ciasta, a jeśli ubijecie bezę od razu z 6 białek zanim upieczecie ostatnie ciasto beza opadnie i nie będzie po upieczeniu puszysta. Bezę musimy piec odrazy po przygotowaniu 😉

Rozpoczynamy od zagniecenia ciasta. Mąkę przesiewamy na blat. Dodajemy pokrojoną na mniejsze kawałki margarynę/masło, żółtka, proszek do pieczenia, śmietanę i cukier puder. Ze składników zagniatamy gładkie ciasto, które następnie dzielimy na 6 kawałków i wkładamy do lodówki na minimum godzinę.

W tym czasie prażymy jabłka. Obrane jabłka kroimy na średniej wielkości kostkę i dodajemy 3 łyżki wody. Całość dusimy na małym ogniu aż lekko zaczną się rozpadać (ja bardzo lubię kiedy kawałki jabłek są jeszcze wyczuwalne. Do marmolady dodajemy 2 łyżki cukru, całość mieszamy i zostawiamy do wystudzenia.

Po godzinie wyciągamy pierwsze dwa kawałki ciasta. Jedno od razy wałkujemy na cienki place i wykładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. 

W misce ubijamy na sztywno dwa białka. Dodajemy do nich cukier, ubijamy na szklistą pianę. Później dosypujemy kisiel i ubijamy do połączenia składników. Bezę wykładamy na cisto i równo rozsmarowujemy. Na bezie układamy w kilku miejscach kupi z marmolady jabłek (1/3 marmolady tak aby starczyła na trzy ciasta). Górę przykrywamy rozwałkowanym cienko drugim kawałkiem ciasta.

Całość pieczemy w dobrze rozgrzanym piekarniku w 180°C (bez termoobiegu) około 30-35 minut.

Dokładnie w taki sam sposób przygotowujemy pozostałe dwa ciasta.

Kiedy mamy gotowe wszystkie trzy ciasta, które się studzą przechodzimy do kremu. W rondelku podgrzewamy 400 ml mleka z cukrem. W pozostałej części rozpuszczamy budynie, a później dodajemy go do gotującego się mleka. Chwilę podgrzewamy, cały czas energicznie mieszając żeby się nie przypaliło. Budyń przykrywamy folią spożywczą i odkładamy w zimne miejsce do całkowitego wystudzenia. Wystudzony budyń ubijamy z kastą masła.

Składamy całość w następującej kolejności ciasto -> masa -> ciasto -> masa -> ciasto. Górę obsypujemy cukrem pudrem.

Smacznego 😉

Ciasto Jakuba z jabłkami

Zbiór pomysłów na Wielkanoc

Zbiór pomysłów na Wielkanoc 😉

Kochani! Zebrałam dla Was najpopularniejsze Wielkanocne przepisy w jednym miejscu 😉

Znajdziecie tu zarówno przepisy na słodko, jak i na słono. Jeśli jeszcze nie macie pomysłu może coś Was zainspiruje 🙂

Zacznijmy od przepisów do koszyczka:
  • Mini chlebki do koszyczka – pięknie prezentują się w koszyczku i będą idealnym dopełnieniem pieczywa na świątecznym stole
  • Babka adwokatowa – uwielbiam tą babkę, oczywiście wszystkie babki, które znajdziecie na blogu możecie upiec w małej wersji, ale ta z adwokatem to zdecydowanie jedna z moich ulubionych 🙂
  • Chrzan – u mnie w domu to punkt obowiązkowy, jest Wielkanoc to musi być i chrzan

Przepisy do koszyczka

Coś na słodko – kilka przepisów na Wielkanocne wypieki:

Wielkanocne mazurki

Wielkanocne seniki

Wielkanocne babki

Wielkanocne ciasta

Coś na słono – klika przepisów na Wielkanocne pyszności:

Wielkanocne dania i przystawki

Sałatki na Wielkanoc

Jajka faszerowane łososiem

Było na słodko to teraz czas na coś na słono. Wielkanoc nie może się obejść bez jajek. Oprócz zwykłych pisanek, warto skusić się na przygotowanie jajek faszerowanych 😉 Oczywiście możliwości na farsz jest wiele, ogranicza Was tylko wyobraźnia. Ja bardzo lubię połączenie jajek i ryb. Dwa lata temu podzieliłam się z Wami przepisem na jajka faszerowane śledziem, dzisiaj mam dla Was kolejny pomysł na rybny farsz – jajka faszerowane łososiem. Dla podkręcenia smaku do farszu dodałam trochę wasabi, możecie go zastąpić zwykłym chrzanem lub całkowicie pominąć. 

Jajka faszerowane łososiem

Jajka faszerowane łososiem

Składniki:

  • 4 jajka
  • około 50-60 g łososia wędzonego na zimno
  • 2 łyżki majonezy
  • 1/2 łyżeczki wasabi
  • łyżka posiekanego koperku
  • pieprz 
  • ewentualnie szczypta soli

Dodatkowo do udekorowania

  • kilka gałązek koperku
  • czarny kawior

Oczywiście na początku jajka gotujemy na twardo i obieramy. Każde z nich przecinamy na pół i wyciągamy żółtka. Następnie żółtka rozgniatamy widelcem. Dodajemy majonez, koperek, wasabi i pieprz. Wszystko dokładnie mieszamy.

Łososia kroimy w malutką kostkę, dorzucamy do jajek i dokładnie mieszamy.

Następnie białka układamy na talerzu. Każde z nich nadziewamy naszą pasą jajeczno-łososiową (najłatwiej zrobić to za pomocą rękawa cukierniczego). Później dekorujemy odrobiną kawioru i świeżym koperkiem.

Smacznego 😉

Jajka faszerowane łososiem

Jajka faszerowane łososiem

Jajka faszerowane łososiem

Mazurek drożdżowy trzy kolory

Oj trochę mnie tu nie było :/ Mam jednak nadzieję, że w końcu ponownie wpadnę w rytm i będę mogła dzieli się z Wami nowymi i pysznymi przepisami. Na przeprosiny za długą nieobecność mam dla Was pyszne ciasto na Wielkanocny stół – Mazurek drożdżowy trzy kolory 🙂

Ciasto bardzo proste do wykonania. Oczywiście zachęcam Was do przygotowania masy makowej i orzechowej samodzielnie, jednak nic nie stoi na przeszkodzie aby wykorzystać dobrej jakości gotowe masy 😉 

Koniecznie wypróbujcie jeszcze przepis na mazurek królewski i mazurek z bakaliami w waflu. Inne wielkanocne przepisy znajdziecie klikając ten LINK (nie tylko na słodko 😉 )

Mazurek drożdżowy trzy kolory

Mazurek drożdżowy trzy kolory

Ciasto:

  • 500 g mąki pszennej
  • 200 g masła
  • 6 żółtek
  • 2 jajka
  • 50 g świeżych drożdży
  • 2 łyżki mleka
  • 2 łyżki cukru
  • 3 łyżki śmietany 18%

Masa makowa:

  • 1 i 1/2 szklanki maku
  • 250 ml mleka
  • 250 ml wody
  • 2 jajka
  • 1 białko
  • 1/2 szklanki cukru

Masa orzechowa:

  • 100 g orzechów włoskich – drobno zmielonych
  • 4 białka
  • 1/2 szklanki cukru

Polewa:

  • 1/2 szklanki mleka
  • 100 g mlecznej czekolady
  • 1 porządna łyżeczka żelatyny

Dodatkowo:

  • słoik wiśniowego dżemu około 280 g
  • 1 białko

Wymiary formy 36 cm x 25 cm

Jeśli sami przygotowujemy masę makową musimy rozpocząć od jego sparzenia. W garnku doprowadzamy do wrzenia mleko i wodę. Następnie wsypujemy mak (wody i mleka powinno być tyle żeby mak był przykryty w całości), mieszamy, przykrywamy i gotujemy na malutkim ogniu (tak aby płyn tylko delikatnie pyrkał) około 20-25 minut. Mak powinien wchłonąć część płynów i zrobić się gęstszy. Gotowy odcedzamy przez drobne sitko (lub przez gazę), następnie dwukrotnie go mielimy. Później odstawiamy do wystudzenia.

Jeśli używamy gotowej masy makowej od razu możemy przejść do zagniatania ciasta. Do miseczki rozkruszamy drożdże i dodajemy cukier, mieszamy aż drożdże się rozpuszczą. Następnie dodajemy mleko wraz ze śmietaną i całość mieszamy. Mąkę przesiewamy na blat, dodajemy do niej jajka, żółtka, pokrojone na mniejsze kawałki masło i mieszankę drożdży z mlekiem i śmietaną. Zagniatamy gładkie ciasto, które następnie dzielimy na 4 części. 

Jedną z nich wałkujemy na cienki placek i wkładamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy. Ciasto delikatnie smarujemy białkiem, a następnie dżemem. Wałkujemy kolejną cześć ciasta i przykrywamy nią warstwę z dżemem i ponownie je smarujemy lekko białkiem.

Wracamy do masy makowej – rozdzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy na sztywno, dodajemy cukier i ponownie ubijamy. Następnie żółtka i ubijamy. Na koniec dodajemy zmielony mak i delikatnie mieszamy całość łopatką. Tak przygotowaną masę makową (lub gotową) przekładamy na ciasto równo rozsmarowując. Na masę makową wykładamy kolejną cześć rozwałkowanego ciasta, które jak wcześniejsze smarujemy białkiem.

Ostatnim etapem jest masa orzechowa. W misce ubijamy na sztywno białka. Następnie dodajemy cukier i ubijamy na szklistą, perłową pianę (jak na bezę). Dodajemy drobno zmielone orzechy i delikatnie mieszamy łopatką. Masę przekładamy na ciasto i przykrywamy ją ostatnią rozwałkowaną częścią ciasta.

Całość wkładamy do dobrze nagrzanego piekarnika i pieczemy w 150°C przez około 45-50 minut. Gotowe wyciągamy z piekarnika i pozostawiamy do wystudzenia.

Na koniec przygotowujemy polewę. Mleko podgrzewamy z połamaną czekoladą i żelatyną. Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia czekolady i zagotowania mleka. Polewę zostawiamy do przestudzenia. Polewamy ciasto gęstniejącą polewą i zostawiamy do stężenia.

Smacznego 😉

Mazurek drożdżowy trzy kolory

Mazurek drożdżowy trzy kolory

Życzenia Bożonarodzeniowe 2020

Stołów pięknie ozdobionych,
jadłem suto zastawionych
I prezentów z dwa tuziny,
niech zazdroszczą Ci z rodziny.
Żadnych sporów, żadnych kłótni i niech nikt nie będzie smutny.
Grunt, to dobre wieść pożycie, a karpiowi daruj życie.
I każdemu przyjaciela, co czasami łzę ociera.
I wszystkiego co Wam trzeba, no i może gwiazdkę z nieba.
Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku

życzy

Patrycja :*

Adwokatowy sernik

Uwielbiam wszystkie ciasta z adwokatem 😀 Ponieważ jego smak bardzo kojarzy mi się właśnie z Bożym Narodzeniem, postanowiłam w tym roku przygotwać adwokatowy sernik. Oczywiście mając na uwadze zasadę święta bez sernika to nie święta, szukałam pomysłu czym w tym roku zaskoczyć rodzinę. Postawiłam właśnie na ten wypiek. Sernik jest kremowy z wyczuwalną nutą adwokatu, do tego kruchy spód, polewa czekoladowa i bita śmietana… Czego można chcieć więcej 😀

Adwokatowy sernik

Adwokatowy sernik

Składniki:

Spód:

  • 170 g kruchych ciasteczek (u mnie z firmy Brześć)
  • 60 g masła

Sernik:

  • 1 kg twarogu (trzykrotnie zmielonego lub takiego z wiaderka)
  • 4 jajka
  • 150 g cukru
  • opakowanie cukru wanilinowego (16 g)
  • 2 budynie waniliowe
  • 200 ml śmietany kremówki 30% lub 36%
  • 200 ml adwokatu

Dodatkowo:

  • 160 g czekolady (u mnie deserowa, ale może być również mleczna)
  • 200 ml śmietany kremówki 30% lub 36% (dobrze schłodzonej)
  • płaska łyżka cukru pudru
  • 1 utrwalacz do śmietany
  • 1-2 łyżki adwokatu

Średnica tortownicy 26 cm

Rozpoczynamy od przygotowania spodu. W blenderze rozdrabniamy ciasteczka i dodajemy do nich roztopione masło. Dokładnie mieszamy – w konsystencji powinny one przypominać wilgotny piasek. Później dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia i wykładamy go równo przygotowanymi ciasteczkami.

Następnie zabieramy się za masę serową. Rozdzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy na sztywną pianę, po czym dodajemy cukier wanilinowy i połowę zwykłego cukru. Ponownie ubijamy na szklistą pianę.

Do drugiej miski wrzucamy ser i żółtka, dolewamy śmietanę i dodajemy resztę cukru. Całość chwilę ucieramy do połączenia składników. Następnie dodajemy budynie i adwokat. Znowu chwilę miksujemy. Poźniej do masy serowej dodajemy ubite białka i delikatnie mieszamy, tylko do połączenia składników. Ser wylewamy na ciasteczkowy spód i wyrównujemy.

Później wkładamy do dobrze nagrzanego piekarnika i pieczemy w 150°C (z termoobiegiem) przez 1,5 godziny. Po tym czasie wyłączamy piekarnik i studzimy sernik przy uchylonych drzwiczkach.

Następnie rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. Pozostawiamy do przestudzenia i polewamy nią sernik. Odstawiamy do lodówki do stężenia i wystudzenia.

Na koniec, kiedy ciasto całkowiście ostygnie, a czekolada stężeje przygotowujemy dekorację. Śmietanę ubijamy z cukrem pudrem i utrwalaczem do śmietany. Do ubitej śmietany dodajemy adwokat i delikatnie mieszamy do połączenia składników. Śmietanę przekładamy do rękawa cukierniczego i dekorujemy sernik.

Smacznego 😉

Adwokatowy sernik

Adwokatowy sernik

Adwokatowy sernik

Adwokatowy sernik