Dawno na blogu nie pojawił się wpis na jakieś ciasto. Więc dzisiaj to nadrobię. Przepis ten mam od mojej mamy. U mnie jest to klasyka, która kiedy tylko przychodzi lato bardzo często pojawia się na stole. Jest bardzo prosty i przepyszny, nie tylko za sprawą truskawek ale i genialnej masy;)
Jest idealnym rozwiązaniem kiedy spodziewacie się gości, a nie chce Wam się kombinować. Dodatkowo świetnie sprawdza się w upalne lato, no bo kto nie lubi truskawek w galaretce 😛 Jedyna wada – bardzo szybko znika 😉
Biszkopt z truskawkami
Składniki:
Biszkopt:
- 3 jajka
- 3 łyżki cukru
- 3 łyżki mąki
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- opakowanie cukru wanilinowego
Masa:
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka mąki
- 1 łyżka cukru
- szklanka mleka
- opakowanie cukru wanilinowego
- 1 jajko
Dodatkowo:
- około 500 g truskawek
- 3 galaretki truskawkowe rozpuszczone w 3 szklankach wody
Biszkopt pieczemy według tradycyjnego przepisu (znajdziecie go klikając tutaj). Ja użyłam tortownicy o średnicy 25 cm, której dno wyłożyłam papierem do pieczenia.
Z masła i mąki przygotowujemy zasmażkę. Czyli roztapiamy masło w rondelku i dodajemy mąkę. Cały czas podgrzewamy i mieszamy naszą zasmażkę, aż do momentu kiedy nasze składniki dobrze się połączą i zasmażka będzie spoista. Na chwilę odkładamy z palnika, dodajemy mleko, cukier i cukier wanilinowy, energicznie mieszamy. Kładziemy spowrotem na palnik, dodajemy jako i znów mieszamy energicznie, aby nasza masa się nie przypaliła i żeby nie zrobiły się grudki. Masę podgrzewamy i mieszamy do momentu zagotowania. Wtedy wyłączamy palnik i jeszcze gorącą wykładamy na biszkopt. Odstawiamy do wystudzenia.
W między czasie myjemy truskawki i pozbawiamy je szypułek. Dzielimy je na połówki i układamy na wystudzonej masie. Całość zalewamy galaretkami rozpuszczonymi w 3 szklankach wody (750 ml wody). Pozostawiamy w zimnym miejscu do stężenia galaretki. Po przygotowaniu przechowujemy w lodówce.
Smacznego 🙂