W tym roku dość późno zabrałam się za przepisy Wielkanocne, dlatego też czas najwyższy to nadrobić. Jak wiecie u mnie w domu mazurki zawsze były piętrowe 😉 Mazurek z pianką kawową skradł moje serce. Kruche ciasto, spora dawka kofeiny no i słodka beza naszpikowana migdałami i skórką pomarańczową – po prostu pycha!
Mazurek z pianką kawową
Składniki:
Kruche ciasto:
- 250 g mąki pszennej
- 125 g zimnego masła/margaryny
- 2 żółtka
- 2 płaskie łyżki śmietany 18%
- 75 g cukru pudru
- opakowanie cukru wanilinowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Beza:
- 2 białka
- 6 łyżek cukru
- 50 g skórki pomarańczowej (u mnie Helio)
- 50 g płatków migdałowych (u mnie Helio)
Pianka kawowa:
- 400 ml skondensowanego niesłodzonego mleczka (bardzo dobrze schłodzonego)
- 5 łyżeczek kawy rozpuszczalnej
- 6 łyżeczek żelatyny
- 8 łyżeczek cukru
- 2 utrwalacze do śmietany
- 9 łyżek cukru pudru
Wymiary formy 30 cm x 25 cm
Najpierw zagniatamy ciasto. Mąkę przesiewamy, dodajemy do niej żółtka, proszek do pieczenia, cukier wanilinowy i śmietanę. Masło kroimy na mniejsze kawałki i dodajemy do mąki. Następnie zagniatamy ciasto. Owijamy je folią spożywczą i odkładamy na czas przygotowania bezy do lodówki. W międzyczasie robimy bezę. Białka ubijamy na sztywno. Następnie dodajemy cukier i ucieramy aż się rozpuści.
Ciasto wyciągamy z lodówki i dzielimy na 3 części. Następnie wyklejamy nimi 3 takie same blachy do pieczenia (można również rozwałkować). Jedno z nich smarujemy bezą, a później obficie posypujemy skórką pomarańczową i płatkami migdałowymi. Jeśli mamy jedną formę to rozpoczynamy od ciasta z bezą, a pozostałe trzymamy w zimnym miejscu. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 150°C z termoobiegiem, ciasto z bezą przez około 40-45 minut, a puste ciasta około 20-25 minut. Upieczone blaty ciasta pozostawiamy do wystudzenia.
Żelatynę i kawę rozpuszczamy w 150 ml gorącej wody. Dodajemy cukier, dokładnie mieszamy, a później odstawiamy do wystudzenia. Dobrze schłodzone skondensowane niesłodzone mleczko ubijamy. Pod koniec ubijania dodajemy utrwalacze i cukier puder. Następnie na sam koniec cały czas ucierając dolewamy cienkim strumieniem wystudzoną żelatynę z kawą.
Kruche ciasta przekładamy tężejącą masą. Na samej górze układamy ciasto z bezą (oczywiście bezą do góry). Pozostawiamy do stężenia w zimnym miejscu.
Smacznego 😉