Pesto to jeden z moich ulubionych dodatków do makaronu. Jako, że jestem uczulona na orzechy i raczej rzadko z nimi eksperymentuję, do mojego pesto używam pestek słonecznika. Idealnie zastępują orzeszki pinii, a pesto ma dzięki nim oryginalny smak.
Potrzebne składniki zawsze są u mnie w domu, więc można powiedzieć, że jest to danie awaryjne 🙂 Zresztą jak wiecie lubię proste i szybkie przepisy, a makaron z pesto jest ekspresowy w wykonaniu. Czas jego przygotowania to czas w jakim ugotuje się makaron. Proporcje oczywiście są orientacyjne. Podczas przygotowań możecie je modyfikować jeśli uznacie, że pesto jest za gęste, dodajcie więcej oliwy, jeśli zbyt rzadkie dodajcie więcej pestek, sera lub bazylii.
Klasyczne zielone pesto z bazylii
Składniki:
- 1 doniczka bazylii
- 1 ząbek czosnku
- 2 łyżki pestek słonecznika
- 1-2 łyżki startego parmezanu lub pecorino
- 4-5 łyżek dobrej jakości oliwy z oliwek
- sól
Pestki słonecznika możemy podprażyć na suchej patelni, dzięki czemu nabiorą więcej aromatu. Bazylię, czosnek, ser, sól i pestki słonecznika umieszczamy w blenderze lub moździerzu. Dokładnie rozdrabniamy stopniowo dodając oliwę, aż uzyskamy pożądaną gęstość.
Gotowe pesto przekładamy do słoiczka, wierzch zalewamy oliwą z oliwek dzięki czemu bazylia nie sczernieje, zakręcamy i przechowujemy w lodówce kilka dni.
Pesto podajemy z gorącym, świeżo ugotowanym al dente makaronem, posypane dużą ilością sera.
Smacznego 🙂