Mięciutkie, pyszne, pełne smaku, wilgotne, ziołowe… Oj dużo można by pisać o smaku tych bułeczek. Jedno jest jednak pewne są po prostu przepyszne! Smakują wspaniale zarówno bez dodatków, jak i z szynką, czy serem żółtym.
Jeśli się skusicie na pewno zakochacie się w nich 😉
Bułeczki z suszonymi pomidorami
Składniki:
- 500 g mąki
- 300 ml ciepłego mleka
- 40 g roztopionego masła
- 20 g świeżych drożdży
- 2 łyżeczki cukru
- 1 jajko
- około 100 g miękkiego masła
- 1-2 ząbki czosnku
- 1 łyżka świeżo posiekanej natki pietruszki
- 1 łyżka świeżo posiekanego koperku
- 1 łyżka świeżo posiekanych innych ziół ( u mnie przede wszystkim bazylia, szałwia i oregano)
- 5-6 suszonych pomidorów
- sól
Pamiętajcie, że mleko musi być ciepłe, ale nie gorące. Gorące mleko sprawi, że ciasto nie urośnie!
Do kubka wsypujemy cukier i dodajemy drożdże. Całość mieszamy, aż drożdże się rozpuszczą i bedą płynne. Dodajemy do nich 1 łyżkę mąki i 3 łyżki mleka. Dokładnie mieszamy i pozostawiamy rozczyn na 10 minut, aby zaczął pracować.
Przesiewamy mąkę do miski. Dodajemy resztę mleka, wyrośnięty rozczyn, przestudzone masło i sól. Dokładnie zagniatamy ciasto, aby było miękkie i elastyczne. Posypujemy górę mąką, miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 1 godzinę.
Po tym czasie ciasto powinno wyrosnąć i podwoić swoją objętość. Wtedy wyrośnięte ciasto kroimy na mniejsze części (takie jakiej wielkości chcecie bułeczki). U mnie było to 12 kawałków. Każdy kawałek formujemy na okrągłą bułeczkę i odstawiamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Gotowe bułeczki przykrywamy ścierką i pozostawiamy na kolejne 30 minut do ponownego wyrośnięcia.
W między czasie kiedy nasze bułeczki rosną możemy zająć się przygotowaniami masła. Do masła (najlepiej wyciągnąć je z lodówki 2-3 godziny wcześniej, aby było miękkie) dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, drobno posiekane zioła i drobno pokrojone suszone pomidory. Doprawiamy odrobiną soli i dokładnie mieszamy.
Górę wyrośniętych bułeczek nacinamy (najlepiej sprawdzą się tutaj nożyczki) tak aby powstało zgłębienie do którego nakładamy przygotowane masło. Każdą z nich dokładnie smarujemy roztrzepanym jajkiem.
Piekarnik nagrzewamy do 180°C i pieczemy około 20 minut. Mają być chrupiące i złote. Spód z każdej bułeczki powinien być lekko brązowy. Pozostawiamy do przestudzenia.
Smacznego 😉