Jeśli lubicie ostre smaki koniecznie musicie wypróbować tę pastę! Dzięki połączeniu wielu ciekawych przypraw jest bardzo aromatyczna i oryginalna w smaku. Dla mnie stanowi wspaniały dodatek do świeżych warzyw. Świetnie sprawdzi się także jako dodatek do kanapki. Dzięki mieszance przypraw pasta ma również właściwości rozgrzewające. A jako, że pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza i ponownie robi się zimno, sądzę, że sprawdzi się idealnie.
Aromatyczna i pikantna pasta z czerwonej soczewicy
Składniki:
- 1 szklanka czerwonej soczewicy
- 1 łyżka oleju
- pół łyżeczki ziaren gorczycy Galeo
- około 1 cm świeżego imbiru
- 1 świeża papryczka chilli
- 1 łyżeczka zmielonego kuminu
- 1- 1,5 łyżeczki czosnku granulowanego Galeo
- 1 łyżeczka curry Galeo
- szczypta chili pieprz cayenne Galeo
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- 2 szklanki bulionu (warzywnego lub drobiowego)
- 1 łyżka przecieru pomidorowego
- 1 łyżka sosu sriracha lub samba olek
- pieprz Galeo
- sól
Soczewicę należy dokładnie przepłukać wodą. Zasada jest podobna jak w przypadku ryżu do sushi, płukamy do czasu aż woda będzie w miarę czysta.
Jeśli używamy świeżej papryczki chilli musimy ją drobno posiekać. Imbir obieramy i ścieramy na tarce o bardzo drobnych oczkach.
Na patelce rozgrzewamy olej. Wrzucamy gorczycę i prażymy około 1 minutę. Później dorzucamy posiekaną papryczkę chilli i starty imbir. Podsmażamy chwilę i dodajemy kumin, czosnek granulowany, curry, cayenne, kolendrę i pieprz. Wszystko podsmażamy około 1 minutę i dorzucamy soczewicę. Soczewicę mieszamy i smażymy około 2-3 minuty po czym zalewamy ją bulionem. Dodajemy przecier pomidorowy i sos sriracha/samba olek. Odrobinę soli i mieszamy. Gdy zacznie wrzeć, zmniejszamy ogień i gotujemy około 20 minut do całkowitego odparowania bulionu. Co jakiś czas mieszamy.
Ugotowaną soczewicę przekładamy do blendera/rozdrabniacza i miksujemy ją na gładką pastę. Podczas miksowania jeżeli nasza pasta będzie zbyt gęsta możemy rozcieńczyć ją dodając oliwę z oliwek lub olej. Gotową pastę przekładamy do miseczki/pojemnika i przechowujemy w lodówce.
Pasta idealnie sprawdza się jako smarowidło do kanapek lub jako gęsty dip do świeżych warzyw, czy chlebków naan.
Przepis bierze udział w konkursie Galeo – „Galeo – warte dodania”