Mazurek bezowy napakowany bakaliami

Mazurek bezowy napakowany bakaliami został zainspirowany przepisem ze strony Moje Wypieki i mieszanką keksową od firmy Helio. Głównym składnikiem jest beza naszpikowana bakaliami, które możemy mieszać w dowolny sposób. Użyjcie orzechów, suszonych owoców lub tak jak ja gotowej mieszanki 😉

Taki mazurek na pewno zaskoczy Waszych gości 😉 Dzięki niemu możecie wykorzystać pozostałe z innego przepisu białka.

Mazurek bezowy napakowany bakaliami

Mazurek bezowy napakowany bakaliami

Składniki:

  • 6 białek (w temperaturze pokojowej)
  • 250 g cukru
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • szczypta soli
  • 2 wafle (kwadratowe)
  • około 300 g dowolnych bakalii (u mnie mieszaka keksowa Helio)

Białka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli. Nie przestając ubijać dodajemy cukier, powoli i stopniowo – łyżka po łyżce. Kiedy nasza piana będzie gęsta i błyszcząca dodajemy przesianą mąkę i bakalie (jeśli są duże najlepiej je pokroić). Całość delikatnie mieszamy.

Taką bezę dokładnie i równomiernie przekładamy na wafel, wyrównujemy i przykrywamy drugim waflem. Przekładamy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę (taką dużą standardową z piekarnika).

Pieczemy (a właściwie suszymy) w dobrze nagrzanym do 140°C piekarniku przez co najmniej godzinę.

Gotowy studzimy i kroimy w kostkę.

Smacznego 😉

Mazurek bezowy napakowany bakaliami Mazurek bezowy napakowany bakaliami


Wypieczone Święta - Wielkanoc 2018

Babka nadziewana masą krówkową

Dziś kolejny wielkanocny przepis. Babka nadziewana masą krówkową ma tak uniwersalne ciasto, że możecie do niej „wrzucić” wszystko co chcecie. Począwszy od bakalii, po przez kajmak, masy krówkowe, czy po prostu kakao. W każdej postaci smakuje wybornie! No i jest banalnie prosta do przygotowania 😉

Z tej porcji wyszła mi jedna średnia babka i jedna mała.

Babka nadziewana masą krówkową

Babka nadziewana masą krówkową

Składniki:

  • 5 jajek
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1 i 1/4 szklanki mąki pszennej
  • 1 szklanka mąki ziemniaczanej
  • 1/4 szklanki mleka
  • 1 i 1/2 łyżki oleju
  • 180 g margaryny (w temperaturze pokojowej)
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
  • 400 g masy krówkowej (u mnie o smaku kukułek firmy Helio)

Dodatkowo:

  • margaryna
  • bułka tarta
  • cukier puder

Margarynę dobrze ucieramy z cukrem i olejem. Dodajemy jajka i dalej mieszamy. Cały czas ucierając przesiewamy mąkę pszenną, dodajemy mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia. Na końcu dodajemy mleko.

Formę na babkę smarujemy margaryną i obsypujemy bułką tartą. Wlewamy do niej ciasto 3/4 ciasta, na górę wykładamy masę krówkową. Całość przykrywamy resztą ciasta.

Pieczemy 60 minut w dobrze nagrzanym piekarniku, w 160°C z termoobiegiem (180°C bez termoobiegu).

Gotową pozostawiamy do wystudzenia i zimną posypujemy cukrem pudrem.

Smacznego 😉

Babka nadziewana masą krówkową

Babka nadziewana masą krówkową Babka nadziewana masą krówkową


Wypieczone Święta - Wielkanoc 2018

Gęsie udka pieczone w soku jabłkowym

Gęsina i jabłka to para idealna podobnie jak kaczka i pomarańcze. Zazwyczaj przygotowuje się już w całości i nadziewa jabłkami. Ja postawiłam jednak na gęsie udka, których smak podkręciłam sokiem jabłkowym. Sok nadaje mięsu delikatnie słodki jabłkowy smak, który jest genialny. Gęsie udka pieczone w soku jabłkowym wraz z pieczonymi jabłkami tworzą pyszne i wykwintne dnie, które wcale nie wymaga wiele pracy.

Gęsie udka pieczone w soku jabłkowym
Gęsie udka pieczone w soku jabłkowym

Składniki:

  • 2 gęsie udka
  • 300 ml soku jabłkowego (u mnie sok 100% tłoczony z jabłek firmy Hortex)
  • 2 jabłka
  • 6 ząbków czosnku
  • około 10 cm korzeń chrzanu (można pominąć)
  • suszony tymianek
  • pieprz
  • sól

Nogi z gęsi myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym, nakłuwamy je nożem w kilku miejscach i nacieramy tymiankiem, pieprzem i solą. Tak przygotowane mięso układamy w brytfannie/żaroodpornym naczyniu. Dorzucamy czosnek i obrany, pokrojony na mniejsze kawałki chrzan. Całość zalewamy sokiem jabłkowym. Przykrywamy i wstawiamy do dobrze nagrzanego piekarnika. Pieczemy w 160°C (z termoobiegiem) przez 2,5 godziny, co jakieś 30 minut polewamy udka sokiem i tłuszczem z brytfanki.  Po tym czasie odkrywamy mięso, dorzucamy pokrojone na ćwiartki jabłka (z usuniętymi gniazdami nasiennymi) i pieczemy około 30 minut.

Podajemy oczywiście z pieczonymi jabłkami i ulubionymi dodatkami.

Smacznego 😉

Gęsie udka pieczone w soku jabłkowym

Gęsie udka pieczone w soku jabłkowym


Kolorowy i wiosenny stół z Hortex

Mazurek z kajmakiem i masą

Wielkanoc już za niecałe 4 tygodnie 😉 A w tym roku mam dla Was kilka pysznych świątecznych przepisów. Zaczynamy na słodko od króla wielkanocnego stołu, czyli mazurka. Większość przepisów na ten świąteczny wypiek zawiera tylko jedno ciasto, masę i jest bogato zdobiony. U mnie w domu mazurek też zawsze był z masą ale zawierał aż trzy ciasta. Taki właśnie, rodzinny przepis mam dzisiaj dla Was. Dla mnie jest to mazurek idealny, chodź innych też nie odmawiam 😉

Mazurek z kajmakiem i masą
Mazurek z kajmakiem i masą

Składniki:

Ciasto:

  • 2 jajka
  • 125 g masła
  • 2 szklanki mąki
  • 1/4 szklanki cukru
  • 2 łyżki miodu
  • niecała łyżeczka sody

Masa:

  • 500 ml mleka
  • 140 g cukru
  • kopiata łyżka mąki tortowej
  • kopiata łyżka mąki ziemniaczanej
  • 250 g margaryny

Dodatkowo:

  • 400 g kajmaku (u mnie z firmy Helio)
  • około 70 g płatków migdałowych (u mnie z firmy Helio)

Wymiary formy 30 cm x 25 cm

Mąkę na ciasto przesiewamy. Dodajemy jajka, cukier, miód, sodę i pokrojone w kostkę masło. Zagniatamy na gładkie ciasto i dzielimy na 3 równe części. Wyklejamy nimi 3 takie same blachy do pieczenia (można również rozwałkować). Każdy z nich pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180°C z termoobiegiem przez około 15-20 minut lub do momentu zarumienienia się ciasta. Upieczone blaty ciasta pozostawiamy do wystudzenia.

Mąkę tortową (na masę) i ziemniaczaną mieszamy w 1/2 szklanki mleka. Resztę mleka gotujemy z cukrem do momentu aż ten całkowicie się rozpuści. Dodajemy rozrobione mąki, podgrzewamy mieszając do zagotowania. Gasimy ogień i dodajemy pokrojoną na małe kawałki margarynę. Całość dokładnie miksujemy na niskich obrotach do momentu całkowitego rozpuszczenia się margaryny. Ciasta smarujemy od razu gorącą masą.

Na dolny blat wykładamy 2/3 masy, przykrywamy drugim blatem, który smarujemy masą krówkową na nią kładziemy ostatni blat ciasta i smarujemy go pozostałą masą. Górę obsypujemy podprażonymi na suchej patelni migdałami.

Smacznego 😉

Mazurek z kajmakiem i masą

Mazurek z kajmakiem i masą

Mazurek z kajmakiem i masą

http://www.helio.pl


Wypieczone Święta - Wielkanoc 2018

Drożdżowe kocie oczka

Ciasteczka to idealna propozycja na każdy weekend 😉 Znikają w mgnieniu oka, no bo kto nie skusi się na takie małe słodkości. Jakiś czas temu podałam Wam przepis na kocie oczka z marmoladą, dzisiejsze ciasteczka na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie, jednak mają zupełnie inne składniki. Drożdżowe kocie oczka są bardzo kruche (to zasługa krupczatki) i najlepiej smakują przełożone masą u mnie z mascarpone z nutellą (no bo kto nie lubi nutelli 😀 ). Zachęcam Was do wypróbowania obu przepisów 😉

Drożdżowe kocie oczka

Drożdżowe kocie oczka

Składniki:

  • 500 g mąki krupczatki
  • 20 g drożdży
  • 1 żółtko
  • 200 g margaryna/masła
  • 125 ml śmietany 18%
  • 2 łyżki cukry pudru
  • 1 łyżka cukru

Masa:

  • 350 g mascarpone
  • 3 łyżki nutelli

Dodatkowo:

  • cukier puder do posypania

Drożdże z łyżką cukru i śmietaną rozcieramy do rozpuszczenia drożdży. Odstawiamy na około 5 minut, żeby zaczęły pracować.

Do mąki dodajemy żółtko, pokrojoną margarynę/masło, cukier puder i drożdże ze śmietaną. Wyrabiamy gładkie ciasto. Gotowe owijamy folią i wkładamy do lodówki na minimum 30 minut.

Po tym czasie ciasto dzielimy na dwie części, żeby łatwiej nam się z nim pracowało. Rozwałkowujemy niezbyt cienko, na grubość około 0,5 cm. Wycinamy kółeczka. W połowie z nich robimy mniejszą dziurkę na środku. Wszystkie ciasteczka układamy na wyłożonych papierem do pieczenia blachach. Pieczemy w 160°C z termoobiegiem na złoty kolor. Studzimy.

Mascarpone chwilę ucieramy z nutellą do uzyskania jednolitej masy.

Wystudzone ciasteczka smarujemy masą i sklejamy. Na koniec obsypujemy odrobiną cukru pudru.

Smacznego 😉

Drożdżowe kocie oczka

Drożdżowe kocie oczka

Shoarma wieprzowa

Shoarma to kultowa potrawa kuchni bliskowschodniej. Pierwszy raz spróbowałam jej w restauracji Sphinx specjalizującej się w bliskowschodniej kuchni i się zakochałam. Cały sekret tej potrawy kryje się w dobrze doprawionym mięsie. Ja osobiście najbardziej lubię shoarmę wieprzową z polędwicy, ale możecie przygotować ją również z kurczaka, czy indyka.

Obowiązkowym dodatkiem jest sypki ryż, chlebki pita i dipy, np. czosnkowy lub jogurtowy. Idealnym dopełnieniem będzie także lekka surówka.

Shoarma wieprzowa

Shoarma wieprzowa

Składniki:

  • 500 g polędwicy wieprzowej
  • 1/2 łyżeczki nasion kopru włoskiego
  • 1/2 łyżeczki nasion kolendry
  • 2-3 goździki (opcjonalnie)
  • 1 łyżeczka kminu rzymskiego
  • 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 1/4 łyżeczki cynamonu
  • 1/2 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
  • 1 łyżeczka czosnku granulowanego
  • 1 łyżeczka papryki słodkiej
  • 1/2 łyżeczki papryki ostrej
  • 1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
  • 1/2 łyżeczki kurkumy
  • 3-4 łyżki oleju
  • sól

Przyprawy w nasionach, czyli koper włoski, kolendra i goździki, ucieramy w moździerzu lub mielimy w młynku. Wrzucamy do miseczki, dodajemy resztę przypraw, sól i mieszamy.

Mięso myjemy i oczyszczamy z błon. Dzielimy ją wzdłuż włókien na pół, a następnie kroimy obie części w poprzek włókien w bardzo cieniutkie plasterki. Doprawiamy mieszanką przypraw, olejem i dokładnie nacieramy mięso. Przykrywamy folią i odkładamy do lodówki na co najmniej godzinę.

Po tym czasie mięso smażymy na gorącej patelni, aż się zarumieni.

Podajemy z lekką surówką, ryżem lub chlebkiem pita oraz z dipami.

Smacznego 😉

Shoarma wieprzowa

Shoarma wieprzowa

Chlebki pita

Dość często spotykam się z jednym przepisem na chlebki pita i naan. Z tego co jest mi wiadomo, to te dwa pieczywa wypieka się z zupełnie innych ciast. Jedno opiera się na wodzie, a drugie na jogurcie. Nie podlega jednak dyskusji fakt, że zarówno jedne, jak i drugie są pyszne i proste w przygotowaniu. Na chlebki naan przepis znajdziecie już na blogu, dziś nadszedł czas na pity.

Przepis jest sprawdzony wielokrotnie, bo bardzo je lubię i często piekę. Zawsze wychodzą ;D Świetnie pasują do dań typu kebab, gyros czy shoarma i do nadziewania. Idealnym dodatkiem do nich są wszelkiego rodzaju dipy np. tzatziki, dip czosnkowy, czy raita miętowa.

Chlebki pita

Chlebki pita

około 8 sztuk

Składniki:

  • 350 g mąki pszennej
  • 15 g świeżych drożdży
  • 2 łyżeczki cukru
  • około 250 ml ciepłej wody
  • 2 łyżki oliwy
  • sól

Drożdże zasypujemy cukrem i dokładnie rozcieramy aż się rozpuszczą. Dodajemy do nich około 100 ml ciepłej wody, mieszamy i odstawiamy na około 10 minut, żeby zaczęły pracować.

Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól, oliwę i podrośnięte drożdże. Zagniatamy ciasto stopniowo dodając resztę wody. Wyrabiamy około 6-8 minut do uzyskania jednolitego i gładkiego ciasta (ja użyłam do tego robota z hakiem). Ciasto przekładamy do podsypanej mąką miski, posypujemy odrobiną mąki po górze, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około godzinę do wyrośnięcia. Musi co najmniej podwoić swoją objętość.

Gotowe wyrabiamy chwilę, żeby pozbyć się pęcherzyków powietrza. Ciasto dzielimy na 8 równych kawałków. Formujemy kuleczki, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 10 minut. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 240° wraz z blachami (lub jeśli posiadamy z kamieniem do pieczenia pizzy/chleba).

Po tym czasie każdą kulkę rozwałkowujemy na cienki placek. Im cieniej rozwałkujemy tym lepiej nas się one otworzą w trakcie pieczenia. Układamy je na papierze do pieczenia i zsuwamy z papierem do gorącego piekarnika na nagrzane blachy. Pieczemy 3-4 minuty, tylko do napuchnięcia i lekkiego przyrumienienia spodu. Gotowe od razu wyciągamy z piekarnika. Pity powinny być miękkie ale nie kruche po upieczeniu. Jeśli za bardzo Wam się przypieką, posmarujcie je, kiedy są jeszcze gorące, zwykłą wodą.
Smacznego 😉

Chlebki pita

Pomidorowa rolada

No i dopadła mnie moda na rolady XD Ostatnio bardzo popularna i wszechobecna jest rolada szpinakowa z łososiem. Ale nie o niej będzie tym razem, choć przepis pojawi się wkrótce. Moja dzisiejsza propozycja to pomidorowa rolada.

Przepis znalazłam gdzieś w internecie. Zachwycił mnie jej kolor i składniki. A że miałam już w planach zieloną roladę, doszłam do wniosku, że będzie się pięknie prezentować na stole z pomarańczową 😉

Rolada jest bardzo smaczna, a do nadzienia możecie dodać co tylko będziecie chcieli.

Pomidorowa rolada

Pomidorowa rolada

Składniki:

  • pól szklanki gorącej wody
  • 3 jajka
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • 50 g sera żółtego (startego na dużych oczkach tarki)
  • 1 łyżeczka czosnku granulowanego (lub ząbek świeżego)
  • 1 łyżeczka papryki słodkiej
  • ulubione zioła (u mnie po pół łyżeczki oregano, majeranku i bazylii)
  • 1 łyżka oleju
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli

Nadzienie:

  • 150 g serka śmietankowego
  • 1 łyżka śmietany
  • 8-10 plasterków szynki konserwowej
  • kawałek czerwonej papryki

Użyłam standardowej blachy z piekarnika (u mnie ma ona 40 cm x 38 cm).

Rozdzielamy żółtka od białek. Żółtka ubijamy dodając do nich małymi porcjami gorącą wodę (cały czas ubijamy). Dodajemy przecier pomidorowy, paprykę słodką, zioła, starty ser, olej i czosnek. Dokładnie miksujemy. Do masy przesiewamy obie mąki, proszek do pieczenia i chwilę ucieramy.

W drugiej misce ubijamy na sztywno białka ze szczyptą soli. Dodajemy je porcjami do pomidorowej masy mieszając delikatnie łyżką. Ciasto wylewamy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę, równomiernie ją rozprowadzając.

Pieczemy w dobrze rozgrzanym piekarniku w 200°C (z termoobiegiem około 180°) przez około 10-15 minut. Pozostawiamy ją do wystudzenia.

Serek śmietankowy łączymy ze śmietaną. Smarujemy nim dokładnie zimne ciasto. Na serek układamy w dwóch rzędach plasterki szynki, a na samym początku układamy plasterki papryki. Roladę delikatnie, ale ciasno zwijamy, od strony papryki. Zawijamy ją w folię i odstawiamy w zimne miejsce na co najmniej godzinę.

Przed podaniem kroimy w plastry.

Smacznego 😉

Pomidorowa rolada

Pomidorowa rolada

Sałatka z brokułem i kurczakiem

Brokuł to zdecydowanie jedno z moich ulubionych warzyw. Uwielbiam je w każdej postaci, ale w szczególności w sałatkach. Mieliście już okazję spotkać się z dwoma sałatkami z brokułem: sałatka z brokułami, kukurydzą i jajkiem oraz sałatka brokułowa. Obie były wegetariańskie. Tym razem jest to kapitalna sałatka z kurczakiem i brokułem. Te dwa składniki dopełnia sos czosnkowy, który jest idealny zarówno do kurczaka, jak i do brokuła.

Sałatka z brokułem i kurczakiem

Sałatka z brokułem i kurczakiem

Składniki:

  • podwójna pierś z kurczaka
  • średni brokuł
  • puszka kukurydzy
  • 150 g sera favita
  • łyżka oleju
  • przyprawy: papryka słodka, majeranek, tymianek, oregano, bazylia
  • pieprz
  • sól

Na sos:

  • 2 łyżki majonezu
  • 3 łyżki śmietany 18% lub jogurtu
  • łyżeczka czosnku granulowanego (lub przeciśnięty przez praskę czosnek)
  • pieprz
  • sól

Kurczaka oczyszczamy z błonek i kroimy w małą kostkę. Doprawiamy go przyprawami, solą, pieprzem i olejem. Dokładnie mieszamy. Smażymy na gorącej patelni. Gotowy zostawiamy do wystudzenia.

Brokuł dzielimy na średnie różyczki. Wrzucamy go do gotującej się, lekko posolonej wody i gotujemy al dente. Odcedzamy, przelewamy zimną wodą i pozostawiamy na  chwile w durszlaku do odcieknięcia.

Kukurydzę odsączamy, a ser kroimy w małą kostkę.

W kubeczku/miseczce łączymy wszystkie składniki na sos.

Do miski wrzucamy kurczaka, kukurydzę, połowę sera i brokuł. Delikatnie mieszamy (najlepiej rękami). Posypujemy resztą sera i sosem.

Smacznego 😉

Sałatka z brokułem i kurczakiem

Sałatka z brokułem i kurczakiem

Sałatka z brokułem i kurczakiem

Lava Cake, czyli fondant czekoladowy

Obiecałam Wam przepis na mój walentynkowy deser et voila. Lava cake lub jeśli wolicie fondant czekoladowy to deser idealny dla fanów czekolady! Ciastko z płynnym, gorącym, czekoladowym środkiem w towarzystwie zimnych lodów to połączenia perfekcyjne. Ja dodałam jeszcze szczyptę chili, które idealnie komponuje się z czekoladą, ale możecie je pominąć.

Wbrew pozorom fondanty wcale nie są trudne do przygotowania. Cała filozofia tkwi w pilnowaniu ich podczas pieczenia, żeby ich nie przeciągnąć 😉 Jednak naprawdę warto spróbować!

Lava Cake, czyli fondant czekoladowy

Lava Cake, czyli fondant czekoladowy

3 kokilki o średnicy 8 cm

Składniki:

  • 170 g czekolady gorzkiej
  • 120 g masła
  • 2 żółtka
  • 2 jajka
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 2 kopiate łyżki mąki
  • szczypta chili (opcjonalnie)
  • szczypta soli

Dodatkowo:

  • masło (do wysmarowania kokilek)
  • kakao (do obsypania kokilek)

Do podania:

  • cukier puder, bita śmietana, lody lub owoce

Połamaną czekoladę razem z masłem rozpuszczamy w kąpieli wodnej na średnim ogniu. Odstawiamy ją do lekkiego przestudzenia.

W misce ucieramy jajka, żółtka i cukier na gęstą i białą pianę. Następnie dodajemy do niej mąkę, sól, chili i czekoladę. Krótko mieszamy do połączenia składników.

Kokilki dokładnie smarujemy masłem i obsypujemy kakao. Wlewamy masę czekoladową do 3/4 wysokości naczynek. Pieczemy w dobrze nagrzanym piekarniku w 220°C około 9-12 minut (czas zależy od mocy piekarnika). Fondanty powinny lekko podrosnąć, być ścięte po bokach i u góry oraz lekko odchodzić z boku od naczynka.

Gotowe od razu przekładamy na talerz. Najlepiej smakują lekko oprószone cukrem pudrem z bitą śmietaną, lodami i owocami.

Masę możemy przygotować trochę wcześniej i włożyć do lodówki. Jednak wtedy należy piec je trochę dłużej.

Smacznego 😉

Lava Cake, czyli fondant czekoladowy