Nie ma niczego lepszego niż kromka ciepłego chleba z masłem. Kocham to połączenie! Wbrew pozorom pieczenie chleba wcale nie jest trudne 😉 W dodatku można do niego dodać co tylko się zapragnie. Naszym ostatnim hitem jest chleb razowy z orzechami. Średnio lubię razowe pieczywo ze sklepu, ale domowe po prostu uwielbiam, a dodatek prażonych orzechów jest po prostu genialny.
Chleb razowy z orzechami
Składniki:
- 350 g mąki razowej
- 150 g mąki chlebowej pszennej (typ 750) + trochę do podsypania
- 30 g świeżych drożdży
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka miodu
- 300 ml niechlorowanej wody
- 3 łyżki oleju (u mnie z bazylią)
- 80 g prażonych orzechów laskowych (u mnie Helio)
- 1,5 łyżeczki soli
Drożdże zasypujemy cukrem i dokładnie rozcieramy, aż się rozpuszczą. Dodajemy do nich około 50 ml wody, przykrywamy i pozostawiamy na 10 minut w ciepłym miejscu, żeby zaczęły pracować.
Następnie do miski wsypujemy obie mąki. Dodajemy miód, sól, wodę, olej, orzechy i drożdże. Wyrabiamy ciasto, najlepiej za pomocą miksera przez około 10 minut, w razie potrzeby dosypujemy trochę mąki pszennej lub dodajemy jeszcze wody. Ciasto ma być elastyczne, zwarte (takie żeby można było uformować z niego bochenek) i błyszczące. Następnie przekładamy je na obsypany mąką blat i wyrabiamy 2-3 minuty. Wyrobione ciasto przekładamy do obsypanej mąką dużej miski, górę obsypujemy mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość (jeśli po naciśnięciu ciasta palcem wgłębienie szybko wraca do normy, to znak, że ciasto wyrosło już wystarczająco, u mnie zajęło to około godziny).
Wyrośnięte ciasto przekładamy na blat, zagniatamy kolejny raz aby pozbyć się powietrza i na desce, wyłożonej papierem do pieczenia, formujemy podłużny lub okrągły bochenek. Przykrywamy go ściereczką i pozostawiamy do ostatniego wyrośnięcia (na około 30 minut). W tym czasie nagrzewamy piekarnik ze zwykłą blachą do pieczenia w środku (lub jeśli posiadamy to z kamieniem) do 200°C (z termoobiegiem 180°C). Na dnie piekarnika umieszczamy naczynie z wodą, dzięki któremu wytwarzać się będzie wilgoć.
Chleb wkładamy do dobrze rozgrzanego piekarnika. Na rozgrzaną blachę (kamień) ostrożnie i delikatnie zsuwamy wraz z papierem do pieczenia chleb. Pieczemy około 40 minut. Aby sprawdzić czy nasz chleb jest dobrze upieczony należy go odwrócić i postukać od spodu, jeśli wydaje głuchy dźwięk to znaczy, że jest już gotowy.
Upieczony chleb najlepiej spryskać wodą i studzić na kratce.
Smacznego 😉
Nie próbowałam jeszcze samodzielnie piec chleba, ale jestem naprawdę ciekawa smaku 🙂
Polecam! Ja jak już się przełamałam piekę domowy chleb przynajmniej raz w tygodniu 😉