Dość często spotykam się z jednym przepisem na chlebki pita i naan. Z tego co jest mi wiadomo, to te dwa pieczywa wypieka się z zupełnie innych ciast. Jedno opiera się na wodzie, a drugie na jogurcie. Nie podlega jednak dyskusji fakt, że zarówno jedne, jak i drugie są pyszne i proste w przygotowaniu. Na chlebki naan przepis znajdziecie już na blogu, dziś nadszedł czas na pity.
Przepis jest sprawdzony wielokrotnie, bo bardzo je lubię i często piekę. Zawsze wychodzą ;D Świetnie pasują do dań typu kebab, gyros czy shoarma i do nadziewania. Idealnym dodatkiem do nich są wszelkiego rodzaju dipy np. tzatziki, dip czosnkowy, czy raita miętowa.
Chlebki pita
około 8 sztuk
Składniki:
- 350 g mąki pszennej
- 15 g świeżych drożdży
- 2 łyżeczki cukru
- około 250 ml ciepłej wody
- 2 łyżki oliwy
- sól
Drożdże zasypujemy cukrem i dokładnie rozcieramy aż się rozpuszczą. Dodajemy do nich około 100 ml ciepłej wody, mieszamy i odstawiamy na około 10 minut, żeby zaczęły pracować.
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól, oliwę i podrośnięte drożdże. Zagniatamy ciasto stopniowo dodając resztę wody. Wyrabiamy około 6-8 minut do uzyskania jednolitego i gładkiego ciasta (ja użyłam do tego robota z hakiem). Ciasto przekładamy do podsypanej mąką miski, posypujemy odrobiną mąki po górze, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na około godzinę do wyrośnięcia. Musi co najmniej podwoić swoją objętość.
Gotowe wyrabiamy chwilę, żeby pozbyć się pęcherzyków powietrza. Ciasto dzielimy na 8 równych kawałków. Formujemy kuleczki, przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 10 minut. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 240° wraz z blachami (lub jeśli posiadamy z kamieniem do pieczenia pizzy/chleba).
Po tym czasie każdą kulkę rozwałkowujemy na cienki placek. Im cieniej rozwałkujemy tym lepiej nas się one otworzą w trakcie pieczenia. Układamy je na papierze do pieczenia i zsuwamy z papierem do gorącego piekarnika na nagrzane blachy. Pieczemy 3-4 minuty, tylko do napuchnięcia i lekkiego przyrumienienia spodu. Gotowe od razu wyciągamy z piekarnika. Pity powinny być miękkie ale nie kruche po upieczeniu. Jeśli za bardzo Wam się przypieką, posmarujcie je, kiedy są jeszcze gorące, zwykłą wodą.
Smacznego 😉
z chęcią przygotuję w domu 🙂
Bardzo się cieszę 😉
Chlebków pita nigdy nie próbowałam robić. Może kiedyś zrobię kebaba w takiej wersji light 🙂
na pewno nie pożałujesz ;D
A te 100ml do drożdży to z tych 250? Czy poza tym 100 jeszcze pozniej 250 do ciasta? 😉
Z tych 250 ml 😉 Czyli później do ciasta tylko 150 ml 🙂