Pierwszy noworoczny przepis jest dziecinnie łatwy. Świetnie nadaje się na szybki, a wręcz błyskawiczny obiad! Czerwone pesto z suszonych pomidorów można oczywiście wykorzystać klasycznie do makaronu (i jest naprawdę przepyszny!), ale cudownie sprawdza się również jako dodatek do mięsa, zwłaszcza kurczaka, czy pieczywa.
Czerwone pesto z suszonych pomidorów
Składniki:
- 8 suszonych pomidorów z zalewy
- 10 czarnych oliwek (można je zamienić na 2 suszone pomidory)
- około 10 listków bazylii
- łyżka płatków migdałowych
- łyżka pestek słonecznika
- mały ząbek czosnku
- łyżka tartego twardego sera (np. parmezanu, czy pecorino)
- 4 łyżki oleju z zalewy z pomidorów suszonych
- 3-4 łyżek oliwy z oliwek
- sól
Pestki słonecznika i płatki migdałowe możemy podprażyć na suchej patelni, dzięki czemu nabiorą więcej aromatu, ale nie jest to niezbędne.
Pomidory i oliwki odsączamy z zalewy i wrzucamy do blendera. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, bazylię, pestki słonecznika, płatki migdałowe i ser. Wszystko lekko solimy. Dodajemy olej z zalewy z pomidorów suszonych i zaczynamy miksować. Całość rozdrabniamy stopniowo dodając oliwę z oliwek, aż uzyskamy pożądaną gęstość i jednolitą pastę.
Gotowe pesto przekładamy do słoiczka, wierzch zalewamy oliwą z oliwek, zakręcamy i przechowujemy w lodówce kilka dni.
Takie pesto najlepiej smakuje z gorącym, świeżo ugotowanym al dente makaronem, posypane dużą ilością sera.
Smacznego 😉