Zapiekanka muszle to świetna propozycja zarówno na domowy obiad, jak również na romantyczną kolację. Doskonała kompozycja kilku rodzajów serów i szpinaku sprawia, że farsz jest soczysty i po prostu rozpływa się w ustach. I jeszcze ten kremowy beszamel… Musicie spróbować!
Zapiekane pod beszamelem muszle z szpinakowo-serowym farszem
Składniki:
- 16 makaronowych muszli
- 1 łyżka masła klarowanego
- 200 g szpinaku mrożonego (może też być świeży)
- pół kulki mozzarelli
- łyżka tartego parmezanu
- 100 g żółtego sera
- pół kostki fety
- 100 g sera pleśniowego camembert
- 1 łyżeczka czosnku granulowanego
- pieprz
- sól
Sos beszamel:
- 400 ml zimnego mleka
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki mąki
- czosnek granulowany
- pieprz
- sól
Muszle gotujemy al dente w osolonej wodzie (czas taki jak podany na opakowaniu). Odcedzamy.
Na patelni rozgrzewamy łyżkę masła klarowanego i wrzucamy szpinak. Doprawiamy go solą, pieprzem i czosnkiem. Smażymy około 6-7 minut. Ser żółty i mozzarelle ścieramy na tarce o grubych oczkach, odkładamy około 3 łyżek startych serów do posypania zapiekanki, resztę dorzucamy do farszu. Ser pleśniowy kroimy w drobną kostkę, a fetę kruszymy. Dorzucamy starty parmezan i wszystko dokładnie mieszamy.
W rondelku o grubym dnie roztapiamy masło i dodajemy mąkę. Cały czas mieszamy i zasmażamy aż powstanie gładka masła. Następnie stopniowa wlewamy zimne mleko, cały czas mieszamy aby nie powstały grudki. Doprawiamy solą, pieprzem i czosnkiem. Mieszamy i gotujemy kilka minut, aż sos zgęstnieje.
Na spodzie naczynia żaroodpornego rozsmarowujemy połowę sosu beszamel. Każdą muszlę najpierw nadziewamy szpinakiem i masą serową. Muszle polewamy resztą sosu i posypujemy odłożonym serem.
Pieczemy w 180°C przez około 20 minut.
Smacznego 😉