Na słodko, na ostro, zapiekane, w zupie, z warzywami, czy z owocami… Możliwości na wykorzystanie naleśników jest wiele. Naleśniki mogą powstać z każdej mąki, czy to tradycyjnie z pszennej, czy też dobrze nam znane meksykańskie tortille z mąki kukurydzianej. Proporcji na ich przygotowanie jest wiele, gdyż w każdym domu ktoś doda czegoś więcej lub mniej. Na ogół robione są „na oko”. Mówi się też, że ciasto powinno mieć konsystencję śmietany. Niestety z czego co zauważałam dużo osób ma z tym problem, stąd pomysł na ten wpis. Na pewno na blogu pojawią się notki na wykorzystaniem naleśników w inny sposób, a na razie przepis na podstawowy przepis.
Naleśniki
około 10 sztuk
Składniki:
- 250 ml mleka
- 150 g mąki pszennej
- 1 jajko
- około 100 ml wody gazowanej (dzięki niej nasze naleśniki będą bardziej chrupkie)
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- łyżka oleju
- sól
- masło, margaryna lub olej do smażenia
Mleko, mąkę, jajko, proszek do pieczenia, sól, łyżkę oleju i wody miksujemy na gładkie ciasto. Gotowe ciasto odstawiamy na około 20 minut. Jeśli po tym czasie wydaje nam się, że jest ono za gęste dolewamy stopniowo trochę wody gazowanej i miksujemy. Kluczem do udanych naleśników jest dobra, teflonowa patelka, która musi zostać dobrze rozgrzana. Wylewamy na nią ciasto (u mnie jest to objętość małej chochelki do zupy, czyli około 50 ml), czyli około 50 ml). Smażymy na złoty kolor z dwóch stron. Podczas smażenia możemy natłuścić patelkę odrobiną tłuszczu (jeśli chcemy uzyskać jeszcze bardzie chrupkie naleśniki) ale nie jest to konieczne ponieważ dodaliśmy do ciasta olej. Najlepiej smakują z ulubionym dżemem i owocami.
Na zdjęciu podane z dżemem z owoców leśnych, kwaśną śmietaną 18%, cukrem i sezonowymi owocami.
Smacznego:)
Naleśniki wg tego przepisu lepsze niż te od Magdy Gessler! Dzięki i pozdrawiam! 🙂
Dziękuję 😉