Paszteciki to danie, które dość często gości u mnie na stole, głównie ze względu na to, że mój chłopak je uwielbia 🙂 Podane w towarzystwie czerwonego barszczu będą idealną propozycją na obiad.
Ten przepis jest świetne głównie ze względu na to, że do farszu można wykorzystać praktycznie wszystko. Może to być, tak jak w moim przypadku, specjalnie przygotowany królik, może to być inne mięso pozostałe nam z rosołu, świetnie sprawdzi się również farsz pieczarkowy. Jak widzicie jest to kolejny przepis z serii jak wykorzystać resztki 😉
Paszteciki drożdżowe z królikiem
Składniki:
Ciasto:
- 2 szklanki mleka
- 3 jajka
- około 5 szklanek mąki
- 200g masła w temperaturze pokojowej
- 40 g świeżych drożdży
- łyżka cukru
- pół łyżki soli
Farsz:
- mięso z tuszy jednego królika (lub około 1 kg innego mięsa)
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- pół średniego selera
- gałązka selera naciowego (opcjonalnie)
- 1-2 gałązki lubczyku (opcjonalnie)
- 5-6 ziaren ziela angielskiego
- 2-3 liście laurowe
- 5-6 ziaren pieprzu
- jajko
- pieprz
- sól
Dodatkowo:
- mąka po podsypania blatu
- rozkłócone jajko
Rozpoczynamy od ugotowania królika, ponieważ musi on wystygnąć. Mięso z królika zalewamy dużą ilością wody, tak aby przykryła całe mięso. Dodajemy obrane warzywa, zioła, ziele angielskie, liście laurowe, pieprz i sól. Gotujemy na średnim ogniu do momentu, aż mięso będzie miękkie. Po tym czasie mięso wyciągamy i pozostawiamy do całkowitego wystudzenia. Z powstałego bulionu możecie przygotować barszcz czerwony. Wystarczy, że dodacie kilka buraczków i przyprawy.
Mleko podgrzewamy, ma ono być ciepłe ale nie gorące. Gorące mleko sprawi, że ciasto nie urośnie!
Do kubka wsypujemy cukier i dodajemy drożdże. Całość mieszamy, aż drożdże się rozpuszczą i bedą płynne. Dodajemy do nich około 3-4 łyżki mleka. Dokładnie mieszamy i pozostawiamy rozczyn na 10 minut, aby zaczął pracować i urosną.
Do miski przesiewamy mąkę. Dodajemy ciepłe mleko, jajka, sól i wyrośnięty rozczyn. Dobrze wyrabiamy ciasto, aż będzie jednolite i będzie odchodzić od ręki. Jeśli chodzi o konsystencję to ciasto generalnie jest dość luźnie, wiec nie dosypujcie zbyt dużo mąki, bo takie właśnie ma być. Miskę z ciastem przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około godzinę, aż podwoi swoją objętość.
W czasie kiedy ciasto wyrasta możemy dokończyć przygotowanie farszu. Mięso oddzielamy od kości i drobno mielimy. Do farszu możemy dodać ugotowaną i zmieloną marchewkę. Opcjonalnie można także dodać posiekaną świeżą natkę pietruszki. Mięso z marchewką dokładnie mieszamy i dodajemy jajko. Doprawiamy solą, pieprzem i dokładnie mieszamy.
Wyrośnięte ciasto przekładamy na podsypany mąką blat. Dodajemy pokrojone na mniejsze kawałki masło i wyrabiamy je ponownie, aż masło się rozpuści.
Można do tego użyć wałka i postępować podobnie jak w przypadku ciasta francuskiego, czyli układamy na środku ciasta pokrojone masło, składamy boki do środka, wałkujemy, znowu składamy, wałkujemy i tak do momentu aż masło się rozpuści.
Dzielimy je na trzy części, aby łatwiej było je rozwałkować. Każdy kawałek rozwałkowujemy (wierzch możemy obsypać mąką, aby łatwiej było go rozwałkować). Za pomocą talerzyka wykrawamy kółka (u mnie o średnicy 15 cm), które później dzielimy na osiem równych trójkątów.
Na końcu każdego z nich umieszczamy łyżeczkę farszu i zwijamy tworząc rogalik. Układamy je na włożonych papierem do pieczenia blachach i każdy z nich smarujemy rozkłóconym jajkiem. Pieczemy w 180°C do momentu aż rogaliki nabiorą brązowego koloru (zwłaszcza ich spód).
Moje były gotowe po 30 minutach, ale były małe.
Najlepiej smakują podane z czerwonym barszczem. Są pyszne zarówno na ciepło i na zimno.
Smacznego 🙂