Jakiś czas temu po raz pierwszy trafiłam w sklepie na fioletowe ziemniaki 😉 Oczywiście nie byłabym sobą gdybym ich nie kupiła i nie wypróbowała.
W smaku zdecydowanie nie przypominają batatów (tak jak się tego spodziewałam) ale zwykłe zimniaki z dużą zawartością skrobi. Jako, że kupiłam ich kilogram, postanowiłam przetestować je w kilku wersjach: gotowane, pieczone i smażone. W formie pieczonych łódeczek zdecydowanie mi nie zasmakowały. Jako że zawierają dużo skrobi, były bardzo suche ;/ Z kilku ziemniaczków przygotowałam chipsy. Kochani to był strzał w dziesiątkę! Były nie tylko smaczne ale i wyglądały fenomenalnie!
Trzeci sposób w jaki wykorzystałam fioletowe ziemniaki to zupa krem. Dzięki ich barwie uzyskała ona piękny i oryginalny kolor. W smaku bardzo przypominała klasyczny krem z ziemniaków 😉
Fioletowy krem ziemniaczany
Składniki:
- 500 g fioletowych ziemniaków
- 2 małe ziemniaki (zwykłe)
- 1 litr bulionu
- 2 łyżki octu jabłkowego (lub balsamicznego)
- 1 łyżka masła
- ząbek czosnku
- 2 łyżki śmietany 12% lub 18%
- pieprz
- sól
Ziemniaki (zwykłe i fioletowe) obieramy i usuwamy oczka. Kroimy w średniej wielkości kostkę. W garnku roztapiamy masło. Wrzucamy posiekany drobno czosnek i chwilę smażymy. Następnie wrzucamy ziemniaki i smażymy je przez około 5 minut co jakiś czas mieszając. Po tym czasie warzywa zalewamy bulionem, dodajemy ocet (aby zachować ładny kolor), zmniejszamy ogień, przykrywamy i gotujemy aż ziemniaki będą miękkie (około 30 minut).
Ugotowane warzywa ściągamy z ognia i wszystko dokładnie miksujemy. Doprawiamy śmietaną i przyprawami. Dokładnie mieszamy.
Krem podajemy z posiekaną natką pietruszki i grzankami z serem.
Smacznego 😉
Zawsze chciałam coś zrobić z tych fioletowych ziemniaków, jednak nigdzie ich nie mogę znaleźć. Użyję batatów. 🙂
https://jaglusia.com/
Bataty mają niestety zupełnie inny smak ;/ ale wiem, że od poniedziałku fioletowe ziemniaki mają znowu pojawić się w Lidlu. Może uda Ci się je upolować. Widziałam je także w kiedyś w Selgrosie.
Imponujący kolor 🙂